Z drogą ekspresową S-8 od początku było sporo kłopotów. Parlamentarzyści i gospodarze naszego regionu musieli stoczyć wielką batalię, by powstała w istniejącym dziś śladzie. Po latach można stwierdzić, że była to bardzo dobra decyzja. Teraz jednak jak po grudzie idzie walka o przedłużenie tej arterii od węzła „Łódź Południe” do Tomaszowa Mazowieckiego. Może znów potrzebna jest „powtórka z rozrywki” i włączenie się do tej walki parlamentarzystów. Cezary Grabarczyk i Iwona Śledzińska mają już na tym polu duże doświadczenie!
Kiedy zatem przedłużona zostanie droga ekspresowa S-8? – na to pytanie wciąż nie znamy odpowiedzi. Kilkakrotnie pytany w tej sprawie z trybuny sejmowej rząd bagatelizuje temat i można odnieść wrażenie, że nie dostrzega problemu, wręcz nie chce realizować tej inwestycji. Budowa przedłużenia S-8 nadal nie znajduje się w oficjalnych dokumentach rządowych. Oznacza to zatem, że nie ma mowy o rozpoczęciu choćby projektowania tej inwestycji. Dlaczego rząd nie chce realizować tego przedłużenia S-8?
Czy budowa tego przedłużenia to jakaś fanaberia i wyrzucanie pieniędzy w błoto? Nie, to konieczność. Gdy kilka lat temu oddano do użytku drogę ekspresową łączącą znakomicie Wrocław z Łodzią i Warszawą, wydawało się, że zniknęły problemy komunikacyjne w środku Polski. Tak się nie stało, bo ruch drogowy w kraju rośnie niemal lawinowo. Autostrady A-1 oraz A-2 z Łodzi do stolicy są dziś bardzo zatłoczone i dochodzi do wielu wypadków oraz kolizji. Rząd co prawda zapowiada zmodernizowanie wspomnianego fragmentu A-2 do Warszawy, ale i to nie rozwiąże wszystkich problemów zmotoryzowanych. Antidotum jest właśnie przedłużenie S-8 do „Gierkówki” i stworzenie alternatywnego połączenia ze stolicą, które znakomicie odciąży autostradę A-2.
Droga ekspresowa S-8 stała się wielką szansą zarówno dla aglomeracji wrocławskiej, jak i wielu miast naszego województwa, m.in. Łasku, Zduńskiej Woli czy Sieradza. Arteria ta rozwiązała sporo problemów komunikacyjnych regionu i stworzyła jednocześnie szansę ożywienia wielu rejonów Łódzkiego. Czy rząd tego nie dostrzega, czy nie widzi też szansy, jaką stworzy przedłużenie S-8?
Apelujemy do gospodarzy Ziemi Łódzkiej, samorządowców i parlamentarzystów, by jeszcze raz podjęli trud walki o S-8. „Okrągły stół” w połowie 2018 roku, zorganizowany z inicjatywy ówczesnych radnych Łodzi Tomasza Kacprzaka i Mateusza Walaska, wsparty m.in. przez parlamentarzystów Cezarego Grabarczyka i Iwonę Śledzińską, potwierdził celowość zbudowania przedłużenia tej arterii. Zmuśmy wreszcie rząd, by podjął męską decyzję!
R.Poradowski







