Policjant zawsze jest policjantem – nawet po służbie gdy już wypoczywa z rodzina w parku czy w lesie, podczas pobytu w sklepie czy na wczasach. To specyfika tego niełatwego przecież zawodu. Nie zapomniała o tym jedna z policjantek  z Andrespola. Jadąc  do pracy tuż przed godziną 14 zauważyła daewoo tico. Za kierownicą siedział mężczyzna, który mógł być poszukiwanym przez funkcjonariuszy. Policjantka nawiązała kontakt telefoniczny z kolegami z posterunku, poinformowała ich o trasie podejrzanego pojazdu i sama jechała za nim, nie tracąc go z pola widzenia. Wkrótce zaalarmowani funkcjonariusze zatrzymali do kontroli tico. Strzał był w dziesiątkę. Jak się okazało,  43-letni kierujący był poszukiwany przez łódzki sąd celem doprowadzenia do zakładu karnego. Jego 37-letni pasażer miał przy sobie amfetaminę i marihuanę. Obaj zostali zatrzymani. 43-latek najbliższy czas spędzi za kratkami, natomiast jego 37-letni kompan usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających co zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Rzecznik prasowy KPP w Koluszkach sierż sztab. Aneta Kotynia poinformowała nas ponadto, że tegoż dnia w Andrespolu kryminalni z Koluszek zauważyli renault, którego kierujący dziwnie się zachowywał i jechał z dużą prędkością. Kiedy policjanci zatrzymali go do kontroli drogowej, mężczyzna zaczął być nerwowy i agresywny oraz nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy. Wzbudziło to podejrzenie u mundurowych, iż może mieć przy sobie środki odurzające. Policjanci znaleźli przy 31-letnim mieszkańcu Andrespola amfetaminę i marihuanę. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzut posiadania narkotyków co zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.

W tej pracy liczy się wiele cech osobowych funkcjonariusza, które ułatwiają podejmowanie decyzji i skuteczność działań. O tym, że funkcjonariusz  zawsze jest na służbie policjanci nie zapominają…

R.Poradowski