To nie jest zwyczajny kompresor używany np. do malowania czy pompowania kół samochodowych. To urządzenie w ciągu kilkunastu minut ładuje powietrze do specjalistycznych butli, bez której żaden strażak nie wejdzie do płonącego budynku mieszkalnego czy hali. Dotąd rzgowscy strażacy korzystali z pomocy OSP w Tuszynie czy PSP w Łodzi, teraz będą mogli samodzielnie szybko przygotowywać butle powietrzne niezbędne w akcjach ratowniczych. Stało się to możliwe dzięki pomocy Centrum Handlowego „Ptak”, które zakupiło i przekazało druhom kompresor wartości 35 tys. złotych. To kolejny dar rzgowskiej firmy wspierającej m.in. strażaków, ale i np. młodzież szkolną.
Urządzenie przekazała oficjalnie druhom z prezesem OSP na czele Stanisławem Gajdzickim prezes Holdingu „Ptak” Nina Ryszka. Obecny był też burmistrz Rzgowa Mateusz Kamiński, który wraz z samorządem od lat wspomaga straż. Przekazanie i prezentacja nowego urządzenia stały się okazją do rozmowy o problemach druhów. Współczesna OSP niewiele ma wspólnego ze strażami nawet sprzed kilkunastu lat, co ma związek z nowymi zupełnie odmiennymi zadaniami i warunkami funkcjonowania. Rzgowska OSP rocznie odnotowuje ok. 140 wyjazdów, podczas gdy wszystkie pozostałe jednostki w gminie uczestniczą w 100 akcjach. To dlatego w ostatnich latach rzgowska straż otrzymała dwa nowe wozy bojowe, dysponuje nowoczesnym wyposażeniem, np. nożycami hydraulicznymi ratującymi życie ofiarom m.in. wypadków drogowych. Najnowszy dar w postaci wspomnianego kompresora także będzie ratował życie np. ofiarom pożarów, ale i strażakom działającym w ekstremalnych warunkach.
Nowe zadania i wymagania stawiane współczesnym strażakom ochotnikom sprawiają, że muszą oni bezustannie doskonalić swoje umiejętności i korzystać z najnowocześniejszego sprzętu. Druh S. Gajdzicki podziękował prezes N. Ryszce za kompresor, ale jednocześnie wspomniał, że teraz niezbędne są dla strażaków, szczególnie członków MDP (obecnie jest ich w Rzgowie aż 37), profesjonalne fantomy szkoleniowe, a także defibrylatory ratujące ludzkie życie. Burmistrz obiecał, że samorząd wkrótce sfinansuje kilka takich urządzeń. W dalszej kolejności rzgowscy strażacy będą chcieli pozyskać nowy pojazd techniczny, który zastąpi 12-letniego „Forda Transita”. Być może w zakupie takiego pojazdu pomogą inne firmy Rzgowa.
R.Poradowski
