To tradycyjny punkt letniego wypoczynku chórzystów ze rzgowskiej „Cameraty” – warsztaty muzyczne połączone z przygotowaniem nowego repertuaru i relaksu (12-25 lipca br.). Tym razem chórzyści z dyrygentem Izabelą Kijanką „ładowali akumulatory” w nadmorskich Łazach. Choć lipcowa aura była raczej kapryśna, dla rzgowian okazała się łaskawa i nie szczędziła słońca, więc udało się połączyć kąpiele słoneczne z codziennymi próbami. Tradycyjnie był też śpiew dla mieszkańców w kaplicy w. św. Joachima i św. Anny, wzbudzając uznanie i brawa zgromadzonych. Proboszcz Piotr Wieteska serdecznie podziękował rzgowianom i zaprosił ich na następny rok. Tegoroczny letni wypoczynek chóru był możliwy dzięki finansowemu wsparciu przez rzgowski samorząd.
– Prawdziwe zdziwienie, sensację oraz zachwyt wzbudziły jednak piosenki, które wszechobecni wczasowicze „podsłuchiwali” i oglądali podczas prób „Cameraty” w szklanej sali – wspomina I. Kijanka.
Podczas warsztatów „Cameraty’ panuje prawdziwie rodzinna atmosfera, co sprzyja zarówno integracji jak i bliższemu poznaniu się. Krótkie wypady do po bliskich miejscowości, zwłaszcza urokliwego Mielna, łapanie” jodu stały się niemal codziennym rytuałem. Nie zapominano jednak o zbliżających się koncertach chóru, m.in. podczas pikniku w rzgowskim Parku Miejskim w dniu 31 sierpnia br., podczas którego goście usłyszą lubiane piosenki, np. „Rzgów, nasze miasto” czy „Staruszek świat” z repertuaru Anny Jantar.
Fot: „Camerata”
Ryszard Poradowski









