Samo komplementowanie sobotniego koncertu w rzgowskim GOK Big Bandu „Fabryka Wełny” z Maciejem Pawłowskim jako dyrygentem na czele i solistami Olgą Fidrysiak oraz Kacprem Andrzejewskim – to stanowczo za mało. Jazzowe aranżacje światowych przebojów i polskich kolęd, wykonywane z lekkością i humorem, wprowadziły słuchaczy w magiczny okres świąt, dostarczając przy okazji wspaniałych przeżyć. Niech żałują ci, którzy nie pojawili się tego dnia w sali GOK.

Już same światowe przeboje mogłyby wystarczyć do zapełnienia słuchaczami sali GOK, ale mieliśmy do czynienia niejako dodatkowo ze wspaniałymi muzykami. „Fabryka Wełny” w Pabianicach narodziła się pięć lat temu i ma na swoim koncie wiele sukcesów, co zawdzięcza wysokiej klasy muzykom i wokalistom. Muzycy to członkowie orkiestr, m.in. Filharmonii Łódzkiej, Teatru Wielkiego i Teatru Muzycznego, a także utalentowani pedagodzy i artyści. Z kolei wspomniana Olga Fidrysiak  (rzgowianka od urodzenia) to niezwykle ciekawa wokalistka i pedagog Akademii Muzycznej w Łodzi, brawurowo krocząca od sukcesu do sukcesu.

Jak wspomniał Marek Binkowski ze rzgowskiego GOK, placówka ta nie gościła dotąd tak dużego instrumentarium, a że  wszystko było w rękach wysokiej klasy muzyków, byliśmy świadkami wspaniałego  i niepowtarzalnego koncertu, jak niepowtarzalna jest atmosfera i przebieg kolejnych Świąt Bożego Narodzenia.  Orkiestra z Pabianic przypomniała „złoty okres” światowego jazzu z połowy ubiegłego stulecia. Chciałoby się przy okazji zaapelować do dyrekcji placówki, by nie zapomniała o kolejnej takiej uczcie duchowej. A naszej Oldze Fidrysiak i partnerującemu jej na scenie Kacprowi Andrzejewskiemu życzymy, by ich duet zdobył światowe sceny!

R.Poradowski