Chyba afrykańskie upały sprawiły, że reporter naszej gazety odwiedzając Grodzisko i tamtejszy piknik, podczas wykonywania zdjęć zgubił pewną kwotę pieniędzy. Po godzinie zorientował się, że brakuje pieniędzy i wizytówek. Jakież było jego zdziwienie, gdy mieszkaniec Grodziska Marek Bartoszewski wkrótce zadzwonił telefonicznie i poinformował, że zguba znajduje się u małżonki sołtysa sołectwa Grodzisko – Konstantyna. Od niej zaś reporter dowiedział się, że pieniądze i wizytówki przekazał jej jeden z mężczyzn będący na wspomnianym pikniku. Nie podał swojego nazwiska, uważając, że oddanie zguby to normalna sprawa.

Jak widać, są wśród nas ludzie uczciwi. Nasz reporter, nie mogąc podziękować osobiście owemu znalazcy, który wolał pozostać anonimowy, składa podziękowanie tym wszystkim, którzy zadbali o dobre imię mieszkańców sołectwa. Zagubiona kwota nie była wielka, ale wielka jest uczciwość tych, którzy zadbali o to, by zguba wróciła do właściciela.

R.Poradowski