Zaledwie w ciągu dwóch tygodni (23 września – 7 października br.) strażacy ze rzgowskiej OSP sześciokrotnie wyjeżdżali do różnorodnych akcji. Było gaszenie płonącej trawy, ale i usuwanie rozlanego oleju, a także likwidacja skutków kolizji z udziałem 2 pojazdów. Wyjeżdżając do akcji ratowniczo-gaśniczej strażacy nigdy nie wiedzą, co spotkają na miejscu zdarzenia. Czasami dyspozycja jest lakoniczna i nie sugeruje poważnego zdarzenia, a bywa i tak, że kolizja wygląda na niepozorną, a w finale jest poważny wypadek i ofiary w ludziach. 

25 września w godzinach dopołudniowych dwa pojazdy z OSP wyjechały do kolizji drogowej samochodu dostawczego z ciężarowym. W tej akcji brał udział także zastęp JRG z Łodzi. Z kolei 7 bm. w godzinach popołudniowych w Rzgowie na ul. Katowickiej doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych i dachowania jednego z nich. Na miejsce zdarzenia przyjechały dwa pojazdy OSP, a także po jednym z JRG Koluszki i JRG Łódź. Przypadkowo pojawił się również pojazd z Komendy Miejskiej PSP w Piotrkowie Trybunalskim.

Życie przynosi wiele niespodzianek i nietypowych działań druhów. Jak informuje prezes OSP Rzgów Stanisław Gajdzicki, 4 bm. strażacy pomagali zespołowi ratownictwa medycznego w otwarciu mieszkania przy ul. Polnej.

Fot: OSP Rzgów R.Poradowski