Mandat wysokości 2500 zł zainkasował rowerzysta, u którego policjanci z Koluszek stwierdzili prawie 1 promil alkoholu. Z kolei 2 kierowców za przekroczenie prędkości ukarano mandatami wysokości 1000 zł i punktami karnymi. To dziś bolesne kary wynikające z obowiązywania nowego taryfikatora. Dla wielu kierowców to naprawdę zimny prysznic!

12 stycznia br. tuż po godzinie 8 w Koluszkach – informuje rzecznik prasowy KPP sierż. sztab. Aneta Kotynia – policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę. Podczas legitymowania policjanci wyczuli od kierującego woń alkoholu. Okazało się, że 36-letni mieszkaniec gminy był nietrzeźwy. Badanie wykazało blisko promil alkoholu w organizmie. Nietrzeźwy rowerzysta otrzymał mandat karny w wysokości 2500 złotych.

1 stycznia br. obowiązują  wyższe kary za wykroczenia polegające na kierowaniu rowerem po użyciu alkoholu (między 0,2 promila a 0,5 promila). Jeśli cyklista jest w stanie nietrzeźwości powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi, zostanie ukarany mandatem w wysokości 2500 zł.

Kilka dni później koluszkowscy policjanci „Drogówki” zatrzymali do kontroli drogowej 40-letniego kierującego kią, który zamiast 50 km/h miał na liczniku 91 km/h.  Z kolei zatrzymany tego samego dnia kierowca mercedesa jechał w Głuchowie z prędkością 100 km/h, gdy na tym odcinku obowiązywała szybkość  o połowę mniejsza. Cena za łamanie przepisów? – obaj kierowcy zainkasowali mandaty po 1000 zł i punkty karne. 

Aneta Kotynia przypomina, że pijani kierowcy i rowerzyści w konfrontacji z poruszającym się prawidłowo uczestnikami ruchu drogowego mogą być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Nietrzeźwy kierujący jest poważnym zagrożeniem, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg. Nowe zmiany dotyczą głównie wykroczeń, które stanowią jedne z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych. To przede wszystkim przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Jeżeli będziemy jechać za szybko o 31 km/h, kwota mandatu wyniesie 800 zł (dotychczas było to od 200 do 300 zł.). Z większymi mandatami muszą się liczyć kierowcy, którzy jeszcze bardziej przekroczą dopuszczalną prędkość.

R.Poradowski