Tego należało się spodziewać. Po okresie pandemicznych obostrzeń i ograniczeń Polacy szturmują USC, by zawrzeć związek małżeński i cieszyć się szczęściem w gronie weselników. W rzgowskim Urzędzie Stanu Cywilnego wszystkie wolne terminy do końca września zostały już zarezerwowane. – To efekt pandemii – mówi szefowa USC Agata Nawrocka. – Wiele osób właśnie z powodu rygorów sanitarnych odwoływała terminy ślubu.

Związki małżeńskie w rzgowskim USC zawierane są zwykle w piątki i soboty w godzinach popołudniowych, gdy nie ma już urzędników magistratu. Przeciętnie w ciągu miesiąca na nową drogę życia wstępuje tu 10 par. Ostatnio nie było tu ani jednego nietypowego ślubu, choć Rzgów zamieszkuje sporo cudzoziemców, a niektórzy mawiają, że gmina to swoista „wieża Babel”, więc egzotycznych małżonków mogłoby być wielu….

Za to popularność zyskały śluby zawierane poza lokalem USC. Wiąże się to ze stosunkowo niewielką dodatkową opłatą i koniecznością spełnienia określonych wymogów nie naruszających powagi urzędu i uroczystości, ale nowożeńcy chętne spełniają te warunki, gdyż umożliwia to większą izolację w czasach pandemii i nie zmusza gości do przemieszczania się. Te związki zawierane poza USC stanowią blisko połowę wszystkich ślubów zawieranych przed urzędnikiem USC.

R.Poradowski