Gdyby sądzić po zainteresowaniu ze strony najmłodszych mieszkańców Guzewa sprzętem i sprawami straży, miejscowa OSP w najbliższych latach nie powinna mieć problemów z narybkiem.. Nawet kilkuletnie maluchy garnęły się do kabiny strażackiej i sikawki, nie mówiąc o syrenie, która podczas niedzielnego pikniku bezustannie pracowała.

Choć spotkanie mieszkańców, także tych najmłodszych, miało charakter strażackiego pikniku rodzinnego z konkursami i zabawami, druhom z OSP z prezesem Wojciechem Pacholskim na czele chodziło przede wszystkim o zainteresowanie strażą właśnie dzieci i młodzież, by stępowali do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. Tutejsza jednostka ma już prawie 80 lat, potrzebne jest odmłodzenie strażackich szeregów i kontynuowanie sztafety pokoleniowej. A starać się jest o co, bo druhowie na co dzień czuwają nad bezpieczeństwem mieszkańców i w ciągu lat dorobili się pięknej straż nicy i nowoczesnego sprzęty ratowniczo-gaśniczego. Właśnie te pojazdy i inne urządzenia demonstrowali dzieciom podczas gier i zabaw konkursowych.

Piknik zorganizowano dzięki finansowemu wsparciu m.in. przez rzgowski samorząd, w przygotowanie imprezy oprócz druhów z OSP włączyła się Rada Sołecka z sołtysem Henrykiem Zaborowskim i panie z KGW. Zabawy i konkursowe zmagania najmłodszych mieszkańcó1) Guzewa oglądali m.in. burmistrz Rzgowa Mateusz Kamiński, przewodniczący rady Miejskiej Radosław Pełka i radna powiatowa Klaudia Zaborowska-Gorzkiewicz.

R.Poradowski