128,5 mln zł to wartość łódzkiego odcinka Trasy „Górna” realizowanego przez firmę „Strabag” od ostatniej zimy. Tempo robót jest niezłe. Dzięki zrealizowaniu ostatniego etapu tej arterii komunikacyjnej, łączącej kilkupoziomowy węzeł przy ul. Rzgowskiej z autostradą A-1, usprawniony zostanie ruch na tej wylotowej z Łodzi trasie, ale też ożywione zostaną tereny inwestycyjne wzdłuż tej arterii (pow. ok. 40 ha). To plusy tej inwestycji, ale są i minusy, które dotykają mieszkańców Starowej Góry, głównie ulicy Zagłoby przebiegającej wzdłuż budowanej arterii.

Przypomnijmy, Łódź realizuje 5-kilometrowy fragment z ponad 7-kilometrowego ostatniego fragmentu Trasy „Górna”. Pozostały fragment – od granic miasta do węzła na A-1 – znajdujący się w gminie Brójce, jest w gestii województwa. Realizowana droga (ponad 7 m szerokości) ma mieć po jednym pasie ruchu w każdą stronę, na skrzyżowaniach z drogami lokalnymi powstaną 4 ronda (Nowe Górki, Bronisin, Brójecka i św. Rafała Kalinowskiego). Obecnie roboty koncentrują się m.in. na usuwaniu licznych kolizji wodociągowych, kanalizacyjnych i energetycznych, m.in. w rejonie ul. Rzgowskiej, gdzie powstaje kolektor wód opadowych.

Przebiegający obok Starowej Góry łódzki odcinek Trasy „Górna” od dłuższego czasu budzi sporo emocji i sprzeciwów mieszkańców wspomnianej miejscowości. Bliskość arterii komunikacyjnej już dziś sprawia, że hałas doskwiera mieszkańcom, a po oddaniu arterii do użytku i dalszej rozbudowie „Amazona” sytuacja będzie jeszcze gorsza. Inwestor lekceważy protesty gminy Rzgów, nie reaguje też na propozycję zbudowania ekranów akustycznych. Ponadto pojawiają się głosy, że realizowane przy ul Józefów potężne hale firmy logistycznej powstają niezgodnie z prawem, co nie jest ani wyjaśniane, ani dementowane przez „Amazona” czy gospodarzy Łodzi. Konflikt interesów i zły klimat może doprowadzić do wybuchu protestów społecznych.

FOT: UM Łódź

R.Poradowski