Jeszcze kilkadziesiąt lat temu straż pożarna uczestniczyła głównie w gaszeniu pożarów. W stosunkowo krótkim czasie to się radykalnie zmieniło, jako że druhom zarówno z zawodowej jak i ochotniczej straży powierzono znacznie większy zakres obowiązków, co widać doskonale także w powiecie łódzkim wschodnim, gdzie w ubiegłym roku odnotowano łącznie 1374 zdarzenia, w tym 257 pożarów (ok. 19 proc.).

Trzy czwarte zdarzeń to wypadki i kolizje drogowe, podtopienia czy wichury wyrządzające w ostatnich latach sporo szkód. Co prawda w powiecie nie było gigantycznych zdarzeń, w których musieli interweniować strażacy, ale już dużych było 18, na szczęście większość stanowiły zdarzenia małe, lokalne i średnie.

Niestety, dane porównawcze do 2021 roku nie są zbyt optymistyczne – rośnie liczba miejscowych zagrożeń, a najwięcej jest ich w gm. Koluszki, Tuszyn, Andrespol i Rzgów. Na skutek pożarów straty wyniosły prawie 7,5 mln zł, zaś miejscowych zagrożeń – ponad 5,5 mln zł.

Jakie są najczęściej przyczyny pożarów w powiecie? Przede wszystkim nieumiejętne posługiwanie się ogniem (papierosy!), wady środków transportu, nieprawidłowa eksploatacja konstrukcji budowlanych i wady urządzeń oraz instalacji elektrycznych. Strażacy wymieniają jeszcze jedną przyczynę: podpalenia (umyślne), w tym akty terroru – stwierdzono ich 22! W tych podpaleniach są zapewne te zdarzenia, które od dłuższego czasu spędzają sen z powiek mieszkańcom Romanowa ze rzgowskiej gminy. W miejscowych zagrożeniach dominują zaś huragany, silne wiatry, tornada, których naliczono aż 414.

Które z jednostek OSP w powiecie odnotowały najwięcej wyjazdów do różnorodnych akcji ratowniczo-gaśniczych? Na pierwszym miejscu w tej statystyce uplasowała się OSP Tuszyn Las (165), następnie Tuszyn (144) i Rzgów (137), druga pod względem liczby wyjazdów z gm. Rzgów jest OSP Bronisin Dworski (48) – pozycja 8. w powiecie, zaś trzecia – OSP Stara Gadka (34) – pozycja 15.

R.Poradowski