Gdy paliwo w stacjach benzynowych drożeje z tygodnia na tydzień, rower okazuje się znakomitym środkiem komunikacji. Gdy budowano ścieżki rowerowe w rzgowskiej gminie, nikt nie spodziewał się, że przydadzą się w tych trudnych czasach. A w gminie tych ciągów pieszo-rowerowych jest już ich sporo. Ostatnia przybyła między Gospodarzem i Guzewem, łącząc się z wybudowanym wcześniej odcinkiem Guzew – Prawda. Tym sposobem mieszkańcy Rzgowa mogą dziś udać się na wycieczkę rowerową do Prawdy i tamtejszych lasów tuszyńskich.

Bardzo dobrym pomysłem było zbudowanie ścieżki rowerowej z Łodzi przez Starą Gadkę do samego Rzgowa. W okresie lata korzysta z niej coraz więcej miłośników jednośladów, którzy po drodze mogą zaliczyć Stawy Stefańskiego,  Rudę i cmentarz wojenny z 1914 roku, a także sam Rzgów z oryginalnym układem przestrzennym i XVII-wiecznym zabytkiem sakralnym. Ze Rzgowa ścieżką rowerowa można dojechać do Kalinka i odpocząć nad tamtejszym stawem. Stąd już niedaleko do Żeromina z oryginalnie zagospodarowanymi stawami rybnymi, ale na razie nie można tu liczyć na bezpieczną ścieżkę rowerową.

Aczkolwiek w gminie ścieżek pieszo-rowerowych jest stosunkowo dużo, ich mankamentem jest to, że nie są one bezpiecznie połączone, choćby w Gospodarzu, gdzie ruch pojazdów jest duży i cykliści narażeni są na potrącenie. To jednak poważniejszy problem niż nam się wydaje, bowiem wiąże się z kosztownymi inwestycjami drogowymi.

R.Poradowski