Przez dziesiątki lat koluszkowski węzeł kolejowy stanowił swoiste centrum komunikacyjne kraju. Wraz z rozwojem autostrad i dróg ekspresowych ten punkt ciężkości przesunął się na inne rejony kraju i wielkim węzłem drogowym w centrum Polski stał się Stryków. Rzgów z krzyżującymi się w gminie autostradą A-1 i drogą ekspresową S-8 awansował do tej ligi. Dziś w gminie oprócz węzła „Łódź Południe”, na którym spotyka się A-1 i S-8, mamy też sporej wielkości węzeł „Rzgów” na wspomnianej ekspresówce, rozprowadzający ruch m.in. na Łódź i Piotrków Trybunalski.

Tak ważne arterie drogowe to z pewnością szansa na rozwój, wygoda i splendor, ale nie można zapominać i o minusach. Na budowę tych dróg zabrano sporo lasów, których w gminie i tak jest bardzo mało, ponadto tak wielkie arterie komunikacyjne poprzecinały tradycyjne szlaki migracyjne zwierząt, a tysiące pojazdów emitują do atmosfery sporo trujących substancji, uciążliwy jest także hałas. Zanim powstały A-1 i S-8 projektanci i budowniczowie przekonywali, że hałas będzie mniejszy niż w przypadku nawierzchni asfaltowych, a okazało się zupełnie odwrotnie.

Nie bądźmy jednak pesymistami. Tak ważne szlaki drogowe i węzły komunikacyjne są w sumie korzystne dla aktywizacji gospodarczej gminy. To właśnie dlatego grunty w gminie są dziś bardzo drogie, a mimo to nie słabnie zainteresowanie nimi. Dotychczas pod inwestycje wykorzystano tu tylko część terenów, a wiadomo, że potencjalni inwestorzy będą zainteresowani terenami w pasie w promieniu przynajmniej 5 km od autostrad i kluczowych węzłów. Zapewne w najbliższych latach niejako na pierwszy ogień pójdą tereny w tzw. strefie aktywności gospodarczej (po drugiej stronie „Krajówki”). Właśnie z myślą o wykorzystaniu tych terenów przez inwestorów przygotowano projekt ronda na skrzyżowaniu drogi krajowej i ul. Rzemieślniczej.

R.Poradowski